O mnie

20130622-DSC_8559

Było listopadowe popołudnie. Nie pamiętam teraz dokładnie ile miałam lat.

Stałam z tatą w lesie, robiło się coraz ciemniej, lekko siąpiło, suche liście na drzewach pokrywały się marznącą mżawką. Bardzo dobrze pamiętam co wtedy czułam: wszystkimi zmysłami chłonęłam to, co działo się wokół mnie: szeleszczące bukowe liście i jednocześnie przejmujace cisza, zapach mokrego igliwia, kory i mokrej leśnej ściółki, kontrast sypiącego śniegu, który jeszcze przed momentem był deszczem i ciemnozielone świrki, złote buki.  Jedno czego pragnęłam w tamtej chwili to móc zapamiętać te obrazy, wyryć je w pamięci. Przez głowę przewijały mi się myśli: gdybym tylko miała aparat, gdybym tylko mogła to wszystko uwiecznić na kliszy….

Niedługo później poprosiłam tatę, żeby mi pokazał jak robić zdjęcia jego Zenitem E i tak to się zaczęło i tak trwa do dziś. Choć teraz już wiem, że oddać na fotografii to, co się pragnie i co przede wszystkim czujemy, to szalenie trudne zadanie, to jednak nie mogę przestać starać się wciąż poszukując siebie, swojej drogi. Zdjęcia i fotografia ma w sobie coś z magii. Uwieczniony obraz przywołuje nie tylko wizualne wrażenia, ale też emocje, nastroje jakie towarzyszyły nam w momencie fotografowania i jednocześnie pozwala zabrać z sobą cząstkę naszego życia, naszych uczuć, nas samych – kawałek duszy zamknięty w obrazie.